Nie muszę chyba mówić jak bardzo ważny stał się segment urządzeń mobilnych w ciągu ostatniego roku. Dziś tak naprawdę chcemy mieć w smartfonach i tabletach podobną funkcjonalność jak w komputerach. W obliczu nadchodzących zmian w algorytmie wyszukiwarki Google, która będzie promowała strony mobilne, wielu właścicieli stron będzie musiało się zdecydować na uruchomienie takich wersji, by nie spaść z rankingu. Ja nie musiałem, gdyż już od połowy 2011 r., czyli od przedostatnich dużych zmian na stronie, udostępniałem okrojoną wersję serwisu dla urządzeń mobilnych. Dziś postawiłem kolejny ważny krok w tej sprawie.
Poprzednia wersja mobilna była naprawdę okrojona - pozwalała jedynie przeglądać artykuły. Niestety, były one całkowicie pozbawione obrazków i dodatkowych funkcjonalności.
Od dziś obrazki wróciły do wersji mobilnej, ale oczywiście w mniejszej rozdzielczości, by nie zabierały dużej ilości tak bardzo cennego (jeszcze? oby najkrócej!) transferu i aby mieściły się na małych i nieco większych ekranach urządzeń mobilnych. Po kliknięciu na te, które znajdują się w treści artykułów, otworzą się ich pełne wersje, by czytelnik mógł zobaczyć szczegóły.
Ale to nie koniec.
Oddaję "Mobilniakom" możliwość czytania komentarzy pod artykułami i pisania nowych. Jest to jedna z najważniejszych funkcjonalności na mojej stronie, więc nie wyobrażałem sobie jak mogłoby jej nie być. Wszystko działa naprawdę bardzo szybko i intuicyjnie. Teraz będzie jeszcze łatwiej wchodzić w interakcję z moją stroną, również poza domem, do czego rzecz jasna zachęcam.
Co dalej? Wersja mobilna nie będzie na pewno zostawiona sama sobie, potrzebuje dalszej rozbudowy, ale oczywiście w zależności od Waszego zainteresowania. Będę analizował statystyki, ale i Was proszę o feedback w tej sprawie, poniżej w komentarzach.
Jeżeli już jesteśmy w temacie wyrażania opinii: jestem cały czas otwarty na Wasze propozycje dotyczące ewentualnych zmian czy ulepszeń na stronie. Wiem, że w głównej mierze czekacie na nowe, jeszcze ciekawsze treści. :) One również powinny się pojawiać, ale pamiętajcie: z jakością idzie w parze czas, a więc na coś naprawdę dobrego trzeba czekać.
Bardzo się cieszę, gdy czytam niektóre komentarze pod starymi artykułami czy poradnikami, które wciąż wzbudzają emocje i dyskusję. Cieszę się również, gdy mogę komuś pomóc -
nie ma chyba nic lepszego niż zadowoleni czytelnicy.
Pamiętajcie o mojej stronie również na Facebooku, polubcie już teraz: www.facebook.com/jan.pogocki.homepage
Podobał się artykuł? Myślę, że tak. :) Czekam na Twój komentarz poniżej. Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku i obserwuj mnie na Twitterze.
BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO NA FACEBOOKU I TWITTERZE |
|