Blog

Czyszczenie laptopa - etap 1 z 2

  
No więc tak. Mam laptopa - mam problemy... Pewnie wielu powie, że gadam głupoty i nie będzie mi wierzyło. Otóż ja teraz się przekonałem dosłownie na własnej skórze, co to znaczy PRZEGRZEWAJĄCY SIĘ LAPTOP.

Mój komputer (HP Pavilon dv6000) - wygląd: bardzo stylowy, procesor: mi wystarcza, RAM: wystarcza, karta graficzna: jakieś tam gierki chodzą ;), system: Windows Vista Home Premium (w skali od 1 do 6: 4), wiek: rok z groszami. No i co się dzieje. Ano podejrzewam, że komputer się po prostu przegrzewa. Wiadomo - 1 wiatraczek nie zdziała cudów. A skutkiem tego jest to, że temperatura procesora sięga nawet 68°C (!), a następnie komputer się po prostu wyłącza. Pyk i koniec. Możliwe jest to, że osadził się tam (czyli w środku laptopa) kurz przez ten rok i wiatrak nie może podołać tego procesu schładzania. Może też wiatraczek jest zepsuty, jednak dlaczego wcześniej nic takiego się nie działo? Wentylator cały czas pracuje na pełnych obrotach (!), więc raczej ten drugi wariant odpada. Byłem w Vobis'ie tak zapytać o urządzenia wielofunkcyjne, no i jakoś tak zeszło do tematu laptopów HP, no i że mi się ciągle wyłącza i robi gorący. Gościu, który tam jest konsultantem powiedział, że można laptopa oddać i "za 10 zł go wyczyści, bo tak się robi". Dobra, ale trzeba go oddać, a ja na przykład tego nie chcę. Mój stary komputer, który ma już 8 lat (procek: 600 MhZ, RAM: 256 MB ;), nigdy nie był czyszczony i ani razu "nie zdechł". Zresztą jak ja czegoś nie zrobię metodą prób i błędów, to się tego nie nauczę. Bez tej metody nie byłoby, np. tej strony. ;) Więc zrobię bardzo podobnie, jak mi polecił (do niedawna jeszcze mój wróg nr 1 i vice versa xD) Kacper. "Wpadnę z odkurzaczem" i go przeczyszczę na amen. No i później pogadamy co z tym fantem będzie. Teraz, żeby nie budzić sąsiadów, którzy są wrażliwi na każdy mój szmer, nie będę odkurzał, ale jutro zaraz po szkole jak napisałem - tak zrobię. Przecież nie da się żyć z ciągle wyłączającym i przegrzewającym się laptopem! W dodatku nie mogę obciążać jego mocy obliczeniowej (procesora) poprzez, np. tworzenie filmu, bo wtedy się nagrzewa i ka-put. Więc - trzymajcie kciuki! :)

Janek

Podobał się artykuł? Myślę, że tak. :) Czekam na Twój komentarz poniżej. Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku i obserwuj mnie na X.
0
KOMENTARZY

BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO
NA FACEBOOKU ORAZ X  

0
KOMENTARZY



WYŚLIJ
E-MAILEM

WERSJA
DO DRUKU

SUBSKRYBUJ
KANAŁ RSS


BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO
NA FACEBOOKU ORAZ X

Komentarze 

OD NAJSTARSZYCH  •  OD NAJNOWSZYCH
Pasja. Każdy ma swoją