Blog

Mania kafelek

  
Windows 8 jest już miesiąc po premierze. Microsoft cieszy się, że wypuścił nowy produkt, przy okazji zmieniając swój image. Czy to droga do sukcesu i podzielenia sukcesu Windowsa XP oraz 7?

Z Windowsami pracuję 12 lat, z małymi przerwami na Linuksy. Jestem człowiekiem otwartym na świat i nowe rozwiązania, a przynajmniej tak mi się wydaje. Niemniej jednak trudno mi zrozumieć wizję inżynierów nowej wersji Windowsa, dla mnie w takiej postaci jest po prostu nie do zaakceptowania. Microsoft ma czasami takie przebłyski, kiedy wymyśla zupełnie nową "technologię", kiedy to wszystko jest już "inne niż wcześniej". Ostatnio to były "wstążki", który już teraz zadomowiły się wszędzie i na dobre, bez odwrotu do tradycyjnego menu. Teraz następuje tytułowa mania kafelek. Ale czy rzeczywiście korzystanie z komputera stanie się teraz szybsze i bardziej efektywne?

Do powyższej tezy mam poważne wątpliwości. Więc co w tym złego? Widziałem i miałem w ręku telefon z kaflowym systemem Windows Phone... i jednak nie korzystało mi się z niego ani szybciej, ani też łatwiej. A na komputerze - jeszcze gorzej. Może animacje są miłe dla oka, ale to nie wszystko. Ekran rzeczywiście jest bardziej uporządkowany, ale jednak po jakimś czasie może być znów przeładowany, nawet jeszcze bardziej niż znanym nam wszystkim pulpit. A bo e-maile się zsynchronizowały, a bo znajomy opublikował nową fotkę na fejsie, nowe kursy walut, giełda, newsy, SkyDrive... Ciężko się w tym połapać.

Duże kafle i olbrzymie litery mają symbolizować prostotę systemu i łatwość w użytkowaniu. Niestety, dla mnie to jest jasny przekaz - ludzie to idioci, bo trzeba im wszystko pokazywać strzałeczkami i pogrubionymi czcionkami. Tutaj tak samo. Liczba funkcji Modern UI (niegdyś Metro UI, nazwa owego środowiska kafelkowego) została ograniczona do minimum, czasami jest tylko kopiuj i wklej... Nie podoba mi się, że zrezygnowano z całkiem przyjemnego, szklanego interfejsu Aero, zastępując go denną półprzezroczystością skierowaną bardziej w stronę tego nieprzezroczystego pół. Tak samo logotyp główny systemu. Zastąpiono charakterystyczną, odwieczną flagę jakimś turkusowym trapezem. Poniekąd to rozumiem, rzeczywiście bardziej ten trapez przypomina okno niż flaga, ale jednak założę się, że flaga jest bardziej rozpoznawalna przez ludzi. Po prostu - była zawsze, kiedyś jeszcze z czarnymi konturami. Nowe logo samego Microsoftu to też dla mnie wielka zagadka, ale cóż - de gustibus non disputandum est.

W Windows 8 nie podoba mi się wspomniane i nazwane przeze mnie już kiedyś "rozdwojenie jaźni". Znany nam wszystkim pulpit nie pasuje do Modern UI. Nie pasują czcionki, ich wielkości, nie pasuje ta kanciastość i jednolitość tła. Jeżeli wystąpi jakiś błąd, muszę się przełączać na środowisko pulpitowe. To ma być ta prostota? Nie mógłbym się przyzwyczaić do takiego środowiska, w którym nie ma tradycyjnych poleceń: zamknij, maksymalizuj, minimalizuj. Nie mogę zrozumieć, dlaczego Microsoft przymusza mnie do pracy pełnoekranowej. Nie taka była chyba idea Windowsów?

Sprawa ma też drugie dno - tabletowe. Tu działa Windows 8 RT. Jak to się sprawuje w akcji? Nie miałem jeszcze okazji, by potrzymać Surface w ręce. Może nawet i nieźle się spisuje, bo wiadomo, że palcami można zdziałać więcej niż samą myszką. Ale nic nie jest różowe. Ponoć są problemy z kompatybilnością aplikacji w wersji desktopowej i tabletowej. Trudno, by to wszystko bez problemu działało, jak każde z tych urządzeń oferuje póki co zupełnie inne zasoby.



Dlatego kompletnie nie rozumiem pomysłu połączenia tych platform w jedno, bo jedno z nich wówczas traci. W moim odczuciu najbardziej poszkodowani mogą się czuć użytkownicy desktopów, bo po raz pierwszy otrzymali produkt żywcem zerżnięty z małych smartfonów.

Podsumowując: Windows 8 nie jest stworzony dla człowieka. Nie jest też aż tak bardzo złym systemem, ma w sobie wiele pozytywnych i jeszcze futurystycznych cech, ale to nie jest produkt oczekiwany przez użytkowników. Brakuje w nim spójności. Microsoft przez ostatnie dziesięciolecia wyznaczył pewien standard systemów operacyjnych. Każdy, czy to Windows, czy Mac OS X, czy też dowolna dystrybucja Linuksa miały pewne cechy wspólne. Okienka były przyjęte jako ogólnoświatowy standard. Moim zdanie Windows 8 niepotrzebnie zrywa z tym, dodatkowo wprowadzając chaos.

Pewnie komuś nasunie się pytanie: więc co jest gorsze Vista czy "ósemka"? Na pewno nie wszyscy odpowiedzą tak samo, każdy może miał inne doświadczenia, o ile w ogóle je miał. ;) Korzystałem z Visty chyba 3 lata i największą jej bolączką był brak optymalizacji: była duża, siermiężna, nieokiełznana. Poza tym otwarła na oścież drzwi świeżości podchylone przez XP. "Siódemka" to przypieczętowała stając się superdopracowaną Vistą i odniosła ogromny sukces marketingowy. Windows 8 przycina swoje korzenie i mimo, że może i jest stabilna, to trudno się z nią dogadać. Niestety, jest gorsza.



Moje obawy sprzed roku zaczynają się sprawdzać - według nieoficjalnych źródeł Microsoft nie jest zadowolony z wyników sprzedaży nowego systemu, jest nawet "rozczarowany". Wina oczywiście jest po części zwalana na kryzys finansowy, ale faktem jest, że Microsoft od początku nie zwracał uwagi na negatywne opinie ekspertów IT odnoszące się do przyszłego Windows 8. Ludzie nie chcą systemu, z którym nie potrafią znaleźć wspólnego języka, gdzie trzeba po kątach szukać przycisków i wysuwanych sidebarów. Deweloperzy nie chcą znowu zamknięcia systemu do Windows Store, gdzie warunki dyktuje nikt inny jak Microsoft. Kółko się zamyka i wynika z tego morał: to system jest dla ludzi, nie odwrotnie.

Ostatnio sporo słyszy się o tym, że Windows 8 będzie ostatnim z rodziny. Jeśli to prawda, to trochę szkoda, że w taki sposób linia byłaby zamknięta. Jeśli nie, to Microsoft ma jeszcze szansę na poprawę, ale po ich obecnym sposobie myślenia szczerze powątpiewam.

Zapraszam do dyskusji w komentarzach! :)

Podobał się artykuł? Myślę, że tak. :) Czekam na Twój komentarz poniżej. Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku i obserwuj mnie na X.
6
KOMENTARZY

BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO
NA FACEBOOKU ORAZ X  

6
KOMENTARZY



WYŚLIJ
E-MAILEM

WERSJA
DO DRUKU

SUBSKRYBUJ
KANAŁ RSS


BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO
NA FACEBOOKU ORAZ X

Komentarze 

OD NAJSTARSZYCH  •  OD NAJNOWSZYCH
27.11.2012, 17:26 #6
Grafika jest dobitna :D
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
27.11.2012, 17:04 #5
Mnie te kafelki jakoś nie ruszają... Ale planuję kupić niebawem nowego laptopa i coś czuję że uszczęśliwią mnie preinstalowaną 8...
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
27.11.2012, 16:29 #4
Grafika jest świetna i mówi sama za siebie :) A tak wracając do samego systemu. Widziałem kilka recenzji/relacji i mnie on nie przekonuje. Może to przyzwyczajenie? albo niechęć do zmian? Puki co 7 jest bezpieczna... szybko jej nie zmienię :)
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
26.11.2012, 20:36 #3
A się czepiacie... Mi tam się nawet podoba... :)
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
26.11.2012, 09:39 #2
Hehe, podoba mi się to zdanie - "Windows 8 nie jest stworzony dla człowieka" :D Ja też generalnie jestem otwarty na nowinki techniczne i dosyć łatwo się do nich adaptuję, ale moja tolerancja nie wystarczyła do Win8 :D Przynajmniej do tej pory jeszcze nie zdążyłem się przekonać do tego systemu.
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
26.11.2012, 00:03 #1
Mnie te kafelki jakoś nie przekonują szczerze powiedziawszy...
ODPOWIEDZ    NAPISZ NOWY
Pasja. Każdy ma swoją